Problem natury formalno-prawnej.

[admin]

Blogerzy postanowili powołać Stowarzyszenie dziennikarzy. Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że w myśl prawa prasowego blogerzy nie są dziennikarzami. Zatem stowarzyszenie może by i udało się powołać, ale jego członkowie w znacznej większości nie będą dziennikarzami w ujęciu prawnym i nie byliby chronieni przez Prawo Prasowe. Mogliby jedynie powoływać się na swoje prawo konstytucyjne do swobody wyrażania swoich poglądów.

Dlatego by członkowie stowarzyszenia byli w pełni chronieni przez prawo prasowe, posiadali legitymacje prasową. Muszą utworzyć własną platformę medialną w pojęciu prawa prasowego. Najlepiej jak byłoby to zarejestrowane czasopismo[*], lub internetowy portal informacyjny taki jak np Onet , czy WP [**].

[*]wydające nawet 1 egzemplarz na miesiąc, prawo nie stanowi jaki prasa musi mieć nakład i na czym ma być drukowana.
[**]Portal taki musi być zarejestrowany sądownie tak jak czasopisma, być aktualizowany, posiadać Redakcję, która będzie zawierać umowy z blogerami.

[Ampersand]

Można to zrobić inaczej. Wystarczy na blogu zamieścić "obrazek" informujący, że osobisty blog jest elementem/częścią sieci blogów niezależnych dziennikarzy a ich spis np. zamieszczać tutaj na specjalnie wydzielonej stronie. Wówczas mamy serwis, który posiada zakładki w postaci blogów. A cała społeczność autorów będzie traktowana jako redakcja Stowarzyszenia. Wszytko łącznie będzie stanowić medium.
Tylko zadaniem administratora i pomysłodawcy Stowarzyszenia powinno być skontaktowanie się z blogerami i zaproponowanie im takiej formy powiązania się znaczkiem.